Od 1 czerwca 2024 roku do ścisłego centrum Krakowa nie wjadą najstarsze samochody, niespełniające wyznaczonych norm emisji spalin. To pierwszy krok we wprowadzaniu Strefy Czystego Transportu. Z roku na rok ograniczenia będą coraz bardziej dotkliwe. Finalnie strefa ma objąć swoim zasięgiem całe miasto.
– Jest powszechna zgoda na to, że należy zrobić kolejny krok w zakresie poprawy jakości powietrza, ale jest także oczekiwanie, by wprowadzenie nowych zasad było poprzedzone odpowiednio długim okresem przygotowawczym – powiedział wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig podczas przedstawiania wyniku konsultacji społecznych ws. wprowadzenia Strefy Czystego Transportu.
Krakowianie jasno powiedzieli w ramach prowadzonych przez miasto konsultacji, że zmiany nie mogą być wprowadzone od razu. W opinii mieszkańców konieczne jest zastosowanie odpowiednio długich okresów przejściowych, które pozwolą krakowianom- szczególnie mieszkającym w ścisłym centrum, na dostosowanie się do stawianych im wymogów i spełnienie zapisów Strefy Czystego Transportu.
Władze miasta postanowiły, by wprowadzenie strefy zostało podzielone na trzy etapy. Pierwszy z nich miałby wejść w życie od 1 czerwca 2024 roku.
– Wydaje nam się, że będzie to wystarczający czas, żeby osoby, które są w stanie to zrobić przygotowały się na zmianę pojazdu – podsumował wiceprezydent Kulig.
Uchwała zakłada, że ograniczenia będą dotyczyły pojazdów zarejestrowanych po 1 stycznia 2023 roku. Do ścisłego centrum Krakowa nie będą mogły wjechać samochody z silnikami benzynowymi, które nie spełniają norm Euro 4 oraz diesli niespełniających normy Euro 6. Sytuacja zmieni się od 2026 roku, gdy regulacjom będą podlegały wszystkie pojazdu- także te rejestrowane przed 2023 rokiem.
Początkowo strefa będzie ograniczała się jedynie do ścisłego centrum, czyli ulic zlokalizowanych wewnątrz drugiej obwodnicy. Po 2027 roku Strefa Czystego Transportu będzie już jednak obowiązywała na terenie całego miasta. Warto jednak zaznaczyć, że z ograniczeń będą wyłączone osoby niepełnosprawne, po 70. roku życia oraz pojazdy historyczne, campery, foodtrucki, bankowozy czy karawany.
Uchwała wypracowana w ramach konsultacji społecznych, to jednak tylko propozycja ze strony władz miasta. Ostateczna decyzja należy do Rady Miasta Krakowa.