W lokalu „Ministerstwo Śledzia i Wódki” przy ul. Sławkowskiej doszło do strzelaniny. Przed godziną 11:00, 35-letni Dawid Z. postrzelił śmiertelnie 32-letniego Piotra B. i ranił drugiego mężczyznę. Napastnik próbował uciec. Policja schwytała sprawcę 4 km dalej, przy ul. Wrocławskiej. Miał przy sobie broń.
Jak przekazuje RMF FM, wszystko zaczęło się, gdy w lokalu pojawili się budowlańcy, którzy mieli wykonać pomiary techniczne. W tym momencie jeden z klientów siedzących przy barze odwrócił się i strzelił w głowę jednego z budowlańców, 32-letniego Piotra B. Po przeładowaniu broni miał strzelić do drugiego, ale zacięła mu się broń. Napastnik ranił mężczyznę i uciekł z baru.
Postrzelony w głowę mężczyzna, pomimo reanimacji, nie przeżył. Drugi poszkodowany znajduje się w szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
35-letni Dawid Z. zgłosił się do jednostki wojskowej przy Wrocławskiej i przyznał do zabójstwa. Następnie został zatrzymany przez policję, której powiedział, że „coś kazało mu strzelić”.
Mężczyzna był już zatrzymywany za drobniejsze przestępstwa, nielegalnie posiadał broń i leczył się psychiatrycznie.
W tej chwili trwają dokładne ustalenia i badane są okoliczności w jakich doszło do tego zdarzenia.