To była niezwykła, świąteczna niespodzianka dla miłośników lotnictwa, którzy śledzą to, co dzieje się na krakowskim niebie. Pojawiła się na nim… choinka „narysowana” przez jedną z członkiń krakowskiego aeroklubu.
Loty odbywające się nie tylko nad Krakowem, ale nad całym światem można śledzić przy użyciu jednej z aplikacji mobilnych. To właśnie tam użytkownicy zauważyli niezwykły obrazek. Pomiędzy Krakowem a Kielcami rozciągała się idealnych kształtów… choinka.
To ślad lotu Darii Bebak z krakowskiego aeroklubu, która w ten sposób postanowiła uczcić świąteczną atmosferę i przy okazji pokazać swój spory kunszt lotniczy i nawigacyjny.