fbpx
Kraków

Światełko w tunelu dla nieruchomych schodów na MDA.

Jeszcze niedawno Kraków w swojej nieporadności związanej z ruchomymi schodami na Dworcu Autobusowym MDA miał kompana. Z podobnym problemem borykał się zarządca Dworca Głównego w Katowicach. Na Śląsku z problemem się jednak uporano, w Krakowie nie widać nawet światełka w tunelu. Schody, które miały wywozić pasażerów MDA na poziom +1, od początku działają jedynie „od święta”. Od początku ich istnienia Kraków wydał na naprawy i remonty, które nic nie dały, ponad… 360 tys. złotych. Właśnie powstaje nowy plan ratowania schodów. Pomóc ma ich zadaszenie.

Ruchome schody mają już 15 lat. Z założenia miały ułatwić pasażerom Dworca Głównego i Dworca Autobusowego MDA poruszanie się pomiędzy dolną i górną płytą dworca np. z ciężkimi walizkami. W tym okresie jednak zdecydowanie częściej schody nie działają a osoby, które miały możliwość z nich skorzystać mogą nazywać się prawdziwymi szczęściarzami.

Od samego początku schody borykały się z różnego rodzaju awariami. Specjaliści co ruch naprawiali i konserwowali mechanizm odpowiedzialny za działanie schodów. Problem wciąż jednak powracał- podobnie jak w przypadku (nie)ruchomych schodów w przejściu podziemnym pod rondem Mogilskim. To właśnie one były inspiracją do znalezienia rozwiązania.

Po wielu latach władze miasta chcą ostatecznie uporać się z problemem niedziałających schodów. Pomóc ma kolejna inwestycja. Zarząd Dróg Miasta Krakowa zlecił przygotowanie projektu zadaszenia schodów. Ma to uchronić je przed deszczem i śniegiem, gdyż w ocenie specjalistów to właśnie wilgoć i woda były głównym winowajcą licznych awarii. Za projekt przyjdzie nam jednak zapłacić i to nie mało, bo aż… 83 tys. złotych, a to jeszcze nie koniec wydatków, bo projekt trzeba będzie jeszcze zrealizować.

Jest szansa, że w 2021 roku uda się zabezpieczyć środki na realizację projektu zadaszenia schodów, a tym samym zakończyć kilkunastoletnią przeprawę z ciągłymi awariami schodów.

fot. Pixabay/Leeroy Agency