Przeciwnicy Edukacji Zdrowotnej manifestowali na Rynku Głównym w Krakowie! Rodzice, nauczyciele i społecznicy spotkali się pod pomnikiem Adama Mickiewicza, by wyrazić swój sprzeciw wobec planów Ministerstwa Edukacji, które chce, by od nowego roku szkolnego w szkołach pojawiła się Edukacja Zdrowotna. Czemu nowy przedmiot tak bardzo dzieli społeczeństwo?
- Nie ma naszej zgody na wpychanie dzieci w lewicowe ideologie, wmawianie im, że istnieje niezliczona ilość płci i dieta planetarna – mówiła Pani Ania, która na manifestacji pojawiła się razem z mężem.
Manifestacja odbywała się pod hasłem „TAK dla edukacji! NIE dla deprawacji!”. Podobne spotkania odbywały się już w ostatnich tygodniach także w innych polskich miastach. W tej sposób przeciwnicy reformy forsowanej przez Ministerstwo Edukacji chcą powstrzymać wprowadzenie do szkół nowego przedmiotu. Edukacja Zdrowotna jest zapowiadana przez resort jako wspólne dziecko Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. W szkołach przedmiot ma zastąpić dotychczasowe WDŻ i według pierwotnych założeń będzie przedmiotem obowiązkowym, co oznacza, że uczniowie będą musieli uzyskać ocenę, która będzie wliczała się do końcowej średniej na świadectwie i premiowała ucznia do kolejnej klasy. W założeniu Edukacja Zdrowotna ma poruszać kwestie zdrowia psychicznego, seksualności, profilaktyki zdrowia, prawidłowego odżywiania czy obowiązków i praw pacjenta. Przeciwnicy wskazują jednak na same treści, jakie mają być promowane w ramach nowego przedmiotu.
- Wystarczy zapoznać się ze szczegółami reformy i okazuje się, że zamiast seksualności są tam treści typowo lewicowe, które mają wmówić naszym dzieciom, że kobieta i mężczyzna, to nie jedyne płci. Już pomijam kwestię gender i LBGT, które również będą tu poruszane i co gorsza, przedstawiane jako coś zupełnie naturalnego – grzmiała podczas manifestacji na Rynku Głównym jedna z matek.
Kontrowersje wywołuje również dieta planetarna, która ma uczyć najmłodszych nie tylko zdrowego stylu odżywiania zapobiegającego najpoważniejszym chorobom nowotworowym czy np. cukrzycy, ale również… jest przyjazna planecie. Organizatorzy zapowiadają, że manifestacje jak ta w Krakowie, będą odbywały się cyklicznie w najbliższych miesiącach również w innych miastach w Polsce, by zmusić rządzących do wycofania się ze swojego pomysłu.
