Nie żyje mężczyzna, który wczoraj nad ranem pływał w Przylasku Rusieckim. W pewnym momencie zaczął mieć problemy z utrzymywaniem się na wodzie i zniknął z pola widzenia. Znajomi zaniepokojeni jego długą nieobecnością poszli go szukać, ale na próżno. Na miejsce wezwano służby, które rozpoczęły poszukiwania mężczyzny.
Niestety po około godzinie poszukiwań ratownicy natrafili na mężczyznę, który nie dawał żadnych oznak życia. Podjęta próba reanimacji również nie przyniosła efektu i stwierdzono zgon 34-latka.
Z ustaleń policji wynika, że mieszkaniec województwa mazowieckiego kąpał się na terenie zbiornika nr 9, na którym obowiązuje całkowity zakaz kąpieli.