Najpierw pandemia koronawirusa, teraz ulewne opady deszczu oraz podtopienia. Wykonawca Trasy Łagiewnickiej wystąpił właśnie z wnioskiem o przedłużenie terminu zakończenia inwestycji, która początkowo miała być gotowa do końca tego roku. Nowy termin to koniec, ale czerwca 2022!
O problemach związanych z Trasą Łagiewnicką informujemy od dawna. Jedna z najważniejszych i długo wyczekiwanych przez mieszkańców inwestycji miała być gotowa do końca 2021 roku. Od dawna wiadomo jednak, że tak się nie stanie. Na drodze stanęła pandemia koronawirusa, która miała wywołać ogromne opóźnienia, problemy z dostępem do niektórych materiałów, ale przede wszystkim wstrzymanie prace oraz problemy kadrowe wykonawcy.
Wykonawca wystąpił więc o zgodę na przesunięcie zakończenia inwestycji o trzy miesiące. I właśnie wtedy w Krakowie pojawiły się intensywne opady deszczu, które w wielu miejscach miasta powodowały lokalne zalania i podtopienia. Nie inaczej było również w przypadku Trasy Łagiewnickiej korytarz, w którym są prowadzone prace, został zalany i zamulony, co spowodowało kolejne opóźnienia. Już wiadomo, że marzec 2022 jest nieaktualnym terminem zakończenia inwestycji, bo konsorcjum firm Budimex oraz Ferrovial Agroman wystąpiło o kolejne przesunięcie daty oddania trasy do końca czerwca 2022 roku.
Budowa od miesięcy mocno daje się we znaki mieszkańcom, którzy narzekają nie tylko na hałas i przeciągające się prace, ale związane z tym utrudnienia w ruchu czy zmiany organizacji ruchu. To jednak nie wszystko, bo od poniedziałku w związku z prowadzonymi pracami część mieszkań zostało pozbawionych dostaw ciepła – i choć nie można narzekać na niskie temperatury, to dla wielu osób może być to spore utrudnienia. Zgodnie z zapewnieniami, dostawy na ul. Obozowej, Pszczelnej i Przyzby powinny zostać przywrócone w czwartek 9 września ok. godz. 20.00.