Nie było zagrożenia wybuchem w przypadku zapalników od granatników, które zostały zabezpieczone przez pracowników Muzeum Narodowego w Krakowie w Muzeum Czynu Niepodległościowego na krakowskich Oleandrach. Do odkrycia zapalników doszło, gdy w asyście policji pracownicy MNK weszli do zdelegalizowanego przez ministra kultury muzeum mieszczącego się w Domu J. Piłsudskiego.
Jeszcze dziś w Domu J. Piłsudskiego pracownicy MNK oraz przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego będą prowadziły oględziny zbiorów zgromadzonych w magazynie Muzeum Czynu Niepodległościowego. Istnieje jednak obawa, że część eksponatów może być w złym stanie, bo budynek zajmowany przez Związek Legionistów Polskich nie był ogrzewany i jest zawilgocony. Część przedmiotów zabezpieczanych w ostatnich dniach było w kiepskim stanie.
Problemem jest również fakt, że związek nie ewidencjonował posiadanych zbiorów, konieczne jest więc ich opisanie, ocena stanu oraz ocena wartości historycznej. Po zabezpieczeniu wszystkich eksponatów, przedstawiciele wojewody przekażą klucze do Domu Józefa Piłsudskiego przedstawicielom krakowskiego magistratu, który od kilku lat bezskutecznie domagał się przekazania nielegalnie zajmowanego budynku.