Blisko 600 interwencji strażaków, 2 tysiące odbiorców bez prądu, zalane i podtopione piwnice – to bilans ulewnych opadów deszczu, które przeszły w minionych godzinach przez Polskę. W Małopolsce sytuacja jest niezwykle trudna. W wielu miejscach wciąż trwa wypompowywanie wody, strażacy zabezpieczają też okolice rzek przez kolejnymi intensywnymi opadami deszczu. W Krakowie w związku z poważną sytuacją zbiera się Sztab Kryzysowy z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.
Od północy w sobotę, do godz. 12.30 w niedzielę odnotowano 571 interwencji Państwowej Straży Pożarnej – poinformował zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Swiszcz. Tymczasem meteorolodzy ostrzegają przed kolejnymi intensywnymi opadami deszczu z gradem oraz silnym porywistym wiatrem.
Najgorsza sytuacja jest w województwie małopolskim oraz łódzkim. Tylko w powiecie Limanowskim odnotowano 170 interwencji w związku z ulewnymi opadami deszczu. Starosta ogłosił alarm przeciwpowodziowy. W wielu miejscach niewielkie rzeki podmyły drogi, mosty. Wiele domów pozostaje bez prądu, a strażacy wciąż pomagają starszym mieszkańcom w zabezpieczaniu domów, piwnic i dostarczeniu niezbędnych produktów. Zalany został również szpital w Szczyrzycu – konieczna była ewakuacja pacjentów i specjalistycznego sprzętu na wyższe piętra budynku.
W związku z trudną sytuacją, w Krakowie zbiera się Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.
