fbpx
Kraków

Urzędnicy radzą: lepiej nie kupować starego diesla

Fot. pixabay.com

W połowie przyszłego roku po Krakowie nie będzie można jeździć tzw. starymi dieslami. Dlatego krakowscy urzędnicy radzą, jakich samochodów lepiej nie kupować. 

W przyszłym roku w Krakowie zacznie obowiązywać  Strefa Czystego Transportu. A to oznacza, że od 1 lipca 2024 roku auta z rocznika 2009 i wcześniejszych, z normą spalania Euro 4 i niższą – które zostały teraz nabyte – nie będą mogły poruszać się po ulicach miasta. Tymczasem w internetowej sieci pojawiło się sporo ogłoszeń dotyczących okazyjnej sprzedaży starszych samochodów z silnikiem Diesla.

– Spaliny ze starszych silników Diesla zawierają wiele szkodliwych substancji, takich jak tlenki azotu (NOx) i cząstki stałe. Te zanieczyszczenia mają negatywny wpływ na zdrowie wdychających je osób. Tlenki azotu mogą przyczyniać się do problemów z układem oddechowym, takich jak astma czy alergie, a także np. zwiększać ryzyko chorób serca. Cząstki stałe (PM) są na tyle małe, że mogą łatwo przedostać się do płuc, co może prowadzić do ciężkich schorzeń układu oddechowego, nawet raka – podkreślają pracownicy krakowskiego ratusza.

Natomiast nowsze (od rocznika 2010, z normą spalania Euro 5) „diesle” wyposażone są już w bardziej zaawansowane technologie oczyszczania spalin, są więc znacznie mniej szkodliwe dla ludzi.

– Wprowadzenie w Krakowie Strefy Czystego Transportu (SCT) od 1 lipca 2024 roku ma zmniejszyć ilość zanieczyszczeń pochodzących z ruchu drogowego, a tym samym znacznie poprawić jakość powietrza w mieście, co pozytywnie wpłynie na zdrowie krakowian. Ograniczenie wjazdu do SCT ma wtedy dotyczyć przede wszystkim samochodów około trzydziestoletnich. Inaczej jest jednak w przypadku aut osobowych, które zostały kupione (w Polsce czy za granicą), otrzymane w spadku lub darowane po 1 marca 2023 (nastąpiła zmiana właściciela). Takie pojazdy muszą już spełniać wyższe wymogi: czyli musi to być co najmniej auto 26-letnie (rocznik 2000) lub mające normę Euro 3 w przypadku benzyny, w przypadku diesli muszą to być auta przynajmniej 14-letnie (wspominany już rocznik 2010) lub z normą Euro 5 – informuje krakowski magistrat.