To nie będzie łatwy czas dla kierowców, ale konieczny… Jacek Majchrowski poinformował, że planowany remont mostu Grunwaldzkiego potrwa aż 10 miesięcy. Niestety to oznacza ogromne utrudnienia dla kierowców, ale nie da się ich uniknąć. Specjaliści oceniają bowiem, że most wymaga szybkiej interwencji i… wyburzenia.
O problemach związanych z kondycją mostu mówi się w mieście już od jakiegoś czasu. Specjaliści zgodnie ocenili, że przeprawa wymaga pilnej interwencji, by uniknąć najpoważniejszych konsekwencji, czyli zawalenia się mostu, którego żywotność się kończy.
Na ten moment nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie rozpoczną się prace, ale są planowane na przełom 2025 i 2026 roku, a według wstępnych szacunków potrwają ok. 10 miesięcy. Drogowcy nie zdradzają również, czy budowa będzie wiązała się z całkowitym wyłączeniem ruchu na moście, czy może uda się zachować choćby częściową drożność przejazdu- wszystko będzie zależało od wybranej do wykonania prac technologii, ale to nastąpi dopiero po przygotowaniu niezbędnej dokumentacji i projektu nowej przeprawy.