Ponad 60 czekolad padło łupem złodzieja, który w ubiegłym tygodniu wpadł w ręce krakowskiej policji. Mężczyzna został zatrzymany przez pracownika ochrony, który zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującego się klienta jednego z centrów handlowych.
Straty spowodowane kradzieżą zostały wycenione przez właściciela sklepu na ponad 850 złotych. Mężczyzna tłumaczył, że ukradł czekolady, by je sprzedać i w ten sposób zarobić na życie. Nie umiał jednak racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego akurat postawił na czekolady, jako szansę na nowy start.
38-latek usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.