Ta majówka nie była najbardziej udana dla 25-latka z Mołdawii i jego pracodawcy. Mężczyzna pod wpływem alkoholu postanowił zniszczyć dwa auta należące do firmy… w której sam był zatrudniony. Miało to być „wyładowanie złości na pracodawcy”. Jego przygoda w firmie zapewne dobiegnie końca, a dodatkowo grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
1 maja policjanci otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu dwóch samochodów, zaparkowanych przed jednym ze sklepów na terenie Olszy. Patrol udał się na miejsce i zauważył, że dwa pojazdy mają powybijane szyby i przednie lampy oraz pourywane lusterka.
Policjanci zaczęli poszukiwania wandala i w tym celu patrolowali okoliczne uliczki. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi, który przekazała im osoba zgłaszająca zdarzenie. Okazało się, że to 25-letni obywatel Mołdawii, który pracował na stanowisku kierowcy w firmie, do której należą zniszczone pojazdy.
Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, został zatrzymany i usłyszał już zarzuty zniszczenia mienia. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
