To były krótkotrwałe, ale bardzo intensywne opady deszczu, które spowodowały, że w wielu miejscach doszło do lokalnych podtopień i zalań piwnic oraz pomieszczeń gospodarczych. – Monitorujemy sytuację na Serafie i Drwinie – zapewnia wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, który zapewnił, że jest w stałym kontakcie z Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Wystarczyło kilkanaście minut ulewnych opadów, by w wielu miejscach Krakowa pojawiły się zalania i podtopienia. W Internecie niemal natychmiast opublikowano zdjęcia ukazujące samochodu stojące do połowy w wodzie. Z niepokojem sytuację obserwowali również krakowianie mieszkający w rejonie Serafy i Drwiny, które zaczęły intensywnie przybierać.
– Obecnie na Serafie przekroczony jest stan alarmowy o 55 cm, na Drwinie ostrzegawczy – o 83 cm. Przepust przy ul. Udzieli został udrożniony przez służby PKP PLK. Przy Serafie w rejonie ul. Świeżej, Korepty i Popiełuszki jest Straż Pożarna, która w razie potrzeby zamontuje tymczasowe bariery na mostkach między wałami i grodzicami – informuje wiceprezydent Kulig.
Prezydent zwrócił jednocześnie uwagę, że w najbliższych godzinach jest spodziewana stabilizacja poziomu wód, a prognozy nie przewidują w najbliższym czasie tak intensywnych opadów.