Tyniec, Kurdwanów, Ludwinów czy wreszcie tajemniczy Nowy Świat – takie nazwy pojawiły się na miejskim oznakowaniu. Od ubiegłego roku trwa montaż nowych tablic Systemu Informacji Miejskiej, które mają ułatwić dotarcie nie tylko do ważnych miejsc, jak dworce czy szpitale, ale także do poszczególnych osiedli i kwartałów. Dla wielu osób część nazw może być zaskakująca, a być nie powinna.
Prace nad nowym oznakowaniem rozpoczęły się w 2017 r. System Informacji Miejskiej ma pomóc w uporządkowaniu przestrzeni miejskiej poprzez ujednolicenie oznakowania. Nie da się ukryć, że Kraków nie należał do liderów w tej materii. Chaos w oznakowaniu był ogromny. Różne formaty, różna kolorystyka – wszystko to potrafiło przyprawić o ból głowy, a dla wielu mieszkańców Krakowa choćby chwilowy wyjazd do Warszawy, gdzie od lat w tej kwestii panuje ład i porządek, był ukojeniem skołatanych nerwów.
SIM obejmuje m.in. oznakowanie punktów adresowych, nazw ulic, placów, mostów, tablice kierunkowe, a także szereg elementów oznakowania turystycznego. Nowe tablice są instalowane od ubiegłego roku. Oznakowanie kierunkowe dla kierowców jest w dwóch kolorach. Na tablicach białych przedstawiany jest dojazd do obszarów miasta, a na brązowych dojazd do poszczególnych obiektów.
Co najistotniejsze, w 2021 r. w trakcie konsultacji społecznych mieszkańcy Krakowa uznali, że tablice mają wskazywać mniejsze osiedla i kwartały, a nie tylko rozległe dzielnice. Tych w Krakowie jest tylko lub aż osiemnaście. Stąd też na tablicach pojawiły się nazwy takie jak m.in. Kurdwanów, Dąbie, Łobzów, Mogiła, Tyniec czy wreszcie Nowy Świat.
„W zaproponowanym podziale Krakowa na jednostki SIM nawiązanie do historii, tradycji i tożsamości przejawia się zarówno w próbie nawiązania przebiegiem granic do historycznych podziałów, ale także w zaproponowanych nazwach, które w większości wywodzą się z nazw jednostek urbanistycznych opracowanych na potrzeby planu ogólnego Krakowa z 1988 i 1994 roku. Nazwy jednostek SIM nawiązują również do historycznych nazw dzielnic katastralnych. Część nazw jest jednak stworzona na nowo. Zaproponowano je na podstawie nazw, z jakimi mieszkańcy utożsamiają poszczególne części Krakowa np.: Ruczaj, Białe Morza i Łobzów” – czytamy na stronach internetowych Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie, który koordynuje nowy System Informacji Miejskiej.
A skąd Nowy Świat?
Intrygująca nazwa „Nowy Świat” na tablicach to nie reklama internetowego radia. To wskazanie sporego kwartału, wchodzącego w skład dzielnicy I Stare Miasto. Jest to rejon pomiędzy ulicami Straszewskiego, Podzamcze, Piłsudskiego, Garncarską, Jabłonowskich i al. Krasińskiego, który przez blisko wiek, od 1859 do 1951 r., stanowił osobną, III dzielnicę katastralną Krakowa. Zresztą wielu starszych mieszkańców tej części Krakowa wciąż posługuje się określeniem Nowy Świat.
W 1994 r. prezydent Polski Lech Wałęsa podpisał zarządzenie, w którym uznano historyczny zespół miasta, składający się m.in. ze Starego Miasta, Wawelu, Stradomia, Kazimierza, Podgórza, Piasku i Nowego Świata za pomnik historii. Jak możemy przeczytać w zarządzeniu, celem ochrony „jest zachowanie, ze względu na wyjątkowe, uniwersalne wartości historyczne, artystyczne oraz wartości niematerialne, autentyczności historycznego układu urbanistyczno-architektonicznego Krakowa, ukształtowanego w ciągu tysiącletniej historii, stanowiącego jeden z czołowych kompleksów artystyczno-kulturalnych Europy”.
Zdanie serwisu internetowego starykrakow.com.pl, nazwa Nowy Świat nie jest zbyt stara. W XVI w. przedmieścia za bramą Wiślną nazywano „Na Stróży”, a w kolejnym wieku pojawiały się także określenia „Prochownia” czy „Żabikruk”.
http://www.starykrakow.com.pl/dawne-przedmiescia/dzielnica_iii__nowy_swiat.htm