Krakowskie wodociągi idą na wojnę z przykrym zapachem, na który skarżą się mieszkańcy południowych rejonów miasta. Nie wszystkie problemy wynikają jednak z obiektów zajmujących się gospodarką ściekową, która w ostatnich latach przeszła sporo inwestycji i zmieniła swój charakter. Problemem są również prywatne zakłady produkcyjne i przetwórstwa, na które miasto ma znikomy wpływ, bo działają na podstawie ważnych pozwoleń i w zgodzie z przepisami.
O przykrym problemie informowaliśmy już w Lubię Kraków. Mieszkańcy skarżą się, że są dni- szczególnie latem, przy wysokich temperaturach, że nie mogą w spokoju korzystać ze swoich ogródków, a przebywaniu na zewnątrz wiąże się ze wdychaniem smrodu.
Miasto przyznaje, że problem rzeczywiście istnieje, ale jego rozwiązanie nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Jednym z czynników jest istnienie w tym rejonie miasta prywatnych zakładów, które są pod stałą kontrolą służb środowiskowych, a te nie wykazują żadnych nieprawidłowości. Są jednak elementy, które można i są sukcesywnie poprawiane. To obiekty należące do Wodociągów Miasta Krakowa SA, które od wielu lat zyskują nowoczesne systemu ograniczania emisji zapachów i oddziaływania na środowisko.
W lutym 2021 r. zarząd krakowskich wodociągów przyjął program ograniczania uciążliwości zapachowych obiektów gospodarki ściekowej, który na lata 2021-2025 zakłada szereg inwestycji polegających m.in. na hermetyzacji obiektów. Część zaplanowanych działań udało się już zrealizować m.in. w rejonie oczyszczalni ścieków „Płaszów”, gdzie przeprowadzono prace z zakresu hermetyzacji i dezodoryzacji:
- stacji zlewnej przyjmującej ścieki dowożone wozami asenizacyjnymi
- głównego kolektora płaszowskiego, doprowadzającego ścieki do oczyszczalni
- obiektów technologicznych oczyszczalni: stacji krat, pompowni, koryta pomiarowego oraz zbiorników osadu.
Przeprowadzono również remonty zgarniaczy na dwóch osadnikach wstępnych, co pozwoliło na ograniczenie zalegania osadu i flotatu, przyczyniających się do powstawania uciążliwości zapachowych.
Ukończono również prace projektowe i uzyskano pozwolenie na budowę dla wielostopniowej stacji dezodoryzacji kolektora bieżanowskiego w rejonie punktu zlewnego.
W latach 2019–2022 na zadania z zakresu hermetyzacji i dezodoryzacji przeznaczono ponad 5 mln zł. W roku 2023 sfinalizowano budowę wielostopniowej stacji dezodoryzacji kolektora bieżanowskiego, dokonano remontu kolejnego zgarniacza na osadnikach wstępnych, dostosowując jego konstrukcję w sposób umożliwiający całkowite przykrycie obiektu. Dodatkowo opracowywana jest dokumentacja dla przedsięwzięcia obejmującego przykrycie czterech osadników wstępnych wraz z budową stacji dezodoryzacji. Łączne nakłady w roku 2023 na ten cel przekraczają 3,5 mln zł.
Co w planach?
W planach na kolejne lata przewidziano dalszą hermetyzację obiektów technologicznych oczyszczalni ścieków, w szczególności czterech osadników wstępnych. Zakłada się, że niezbędne nakłady na ten cel to ponad 20 mln zł. Wspomniane przedsięwzięcie zostało włączone w zakres kompleksowego projektu modernizacji i rozbudowy oczyszczalni Płaszów, dla którego wodociągi ubiegają się o dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.
Wodociągi zapewniają, że równocześnie prowadzone są też działania pod kątem pojawiających się zgłoszeń i skarg, które trafiają do specjalnego zespołu zadaniowego, gdzie podlegają weryfikacji, kontroli w terenie, a następnie wdrażane są procedury interwencyjne.