Czasem niewiele potrzeba, by uratować ludzkie życie. Wystarczy wykazać się zainteresowaniem i zadzwonić po odpowiednie służby. Tak właśnie zrobił jeden z krakowian.
Do krakowskich strażników miejskich dotarła informacja od jednego z mieszkańców Krakowa. Zgłaszającego zaniepokoił los bezdomnego mężczyzny, który od jakiegoś czasu leżał na chodniku, obok jednego z bloków na osiedlu Na Wzgórzach.
– Na miejscu zastaliśmy mężczyznę przykrytego kołdrą. Nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Podczas rozmowy stwierdził, że ostatni raz jadł kilka dni temu, bo jakoś nie był głodny. Pomimo tego, że wyglądał na wycieńczonego, nie chciał pomocy medycznej – relacjonują krakowscy strażnicy miejscy.
Jednak dodają, że z uwagi na realne zagrożenie jego zdrowia, wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego.
– Po przyjeździe ratowników wspólnymi siłami udało się go przekonać, by oddał się w ręce medyków. Ostatecznie został zabrany do szpitala – podają strażnicy.