W sezonie wiosennym i letnim krakowianie będą mogli polecieć z Balic do 99 miast w 33 krajach. Lotnisko przedstawiło właśnie plan lotów na najbliższe miesiące. Zakłada on aż 143 połączenia do najpopularniejszych kierunków na całym globie.
Ostatnie dwa lata nie były łatwe dla branży turystycznej z powodu pandemii COVID-19. Boleśnie przekonał się o tym port lotniczy w Balicach, który stracił przez lata budowaną bazę klientów. Wiele osób w obawie przed wirusem, ale również w związku z licznymi obostrzeniami i ograniczeniami, zrezygnowało z podróży lotniczych, wybierając w zamian samochód lub kolej. Po wielu miesiącach oczekiwania sytuacja wraca jednak powoli do normy. Władze lotniska informują, że niemal każdego miesiąca zwiększa się liczba pasażerów w ujęciu rok do roku, co daje nadzieję, że już niebawem krakowskie lotnisko wróci do miejsca, w którym było jeszcze przed rozpoczęciem pandemii.
Pomóc w tym ma nowa siatka połączeń, która zakłada loty do 99 miast w 33 krajach. To w sumie 143 połączenia, które oferują pasażerom loty do najpopularniejszych destynacji np. we Włoszech, Hiszpanii, Grecji, na Cypr czy na Maltę. Nie zabrakło jednak również miejsca dla dalekodystansowych lotów jak na przykład połączenie realizowane przez PLL LOT z Krakowa do Nowego Jorku. Zwiększa się również liczba połączeń i lotów bazowych przewoźników, czyli Wizzair oraz Ryanair, które po miesiącach niepewności również wracają do normalnego funkcjonowania. Dzięki temu śmiało, można powiedzieć, że do Krakowa wracają niemal wszystkie połączenia, które mieliśmy do dyspozycji przed pandemią COVID-19.
