Krakowscy aktywiści będą protestować przeciwko… wystawie izraelskiego artysty. „Odnoszę się krytycznie do polityki i priorytetów rządu Izraela” – komentuje Michael Kischke. W Internecie pojawiła się też specjalna petycja adresowana do dyrektorki MOCAK w Krakowie.
Internetowa grupa „Kraków dla Palestyny” postanowiła sprzeciwić się planowanej w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie wystawie izraelskiego artysty Michaela Kischke. „To źródło propagandy okupanta” – komentują członkowie grupy. Dziś wieczorem zamierzają spotkać się pod MOCAK’iem, by wyrazić swój protest dla dopuszczenia do pokazywania swoich prac Kischke. To odpowiedź na działania Izraela w Strefie Gazy oraz ostatnie głośne wydarzenia związane ze śmiercią m.in. polskiego pracownika akcji humanitarnej, która została (według wielu specjalistów celowo) zaatakowana przez siły zbrojne Izraela.
Wystawa „Rysownik na linii frontu” ma mieć swoją premierę właśnie dziś o godz. 18.00. W tym samym czasie aktywiści zamierzają protestować przed Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie i zachęcać do podpisywania specjalnej petycji kierowanej do dyrekcji muzeum. Petycję można podpisywać również internetowo.
