fbpx
Kraków

Rozbiórka miejskiego archiwum potrwa dłużej?

– Zwróciliśmy się o uzupełnienie ekspertyz o pewne dane, które wynikły podczas rozbiórki – poinformował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, który zwrócił uwagę, że rozbiórka spalonej hali miejskiego archiwum nie idzie do końca zgodnie z planem. To oznacza, że naukowcy Politechniki Krakowskiej będą musieli zaktualizować zalecenia dla firmy prowadzącej rozbiórkę, co z pewnością przełoży się na wydłużenie prac.

– Pierwsza hala już się zaczyna rozbierać, jeżeli tak można powiedzieć. Z tym że to nie jest tak, jak przewidywali ci, którzy tworzyli tę ekspertyzę – powiedział w specjalnym wywiadzie dla telewizji UMK. Jacek Majchrowski zwrócił uwagę, że osobiście nie był na miejscu prowadzonych prac, ale z sygnałów docierających do niego wynika, że beton jest tak spalony, że przy najmniejszym kontakcie po prostu się rozsypuje, co utrudnia rozbiórkę hali.

Plan i ekspertyza przygotowana przez naukowców Politechniki Krakowskiej dokładnie określa, w jaki sposób mają zostać zabezpieczone hale, by była możliwość wydobycia z wnętrza hal dokumentów, które wciąż się tam znajdują. To kluczowe dla powodzenia całej akcji, bo to właśnie przechowywane wewnątrz archiwa stanowią największą wartość i wymagają pilnego posegregowania, a następnie poddania procesom pozwalającym na odczytanie zawartych w nich informacji.

Rozbiórka każdej z hal ma trwać około 10 tygodni, ale już teraz wiadomo, że prace mogą się opóźnić. Nowe okoliczności ujawnione przez Jacka Majchrowskiego sprawiają, że plan przygotowany przez naukowców Politechniki Krakowskiej będzie musiał zostać zmodyfikowany i zaktualizowany, co potrwa. Ile dokładnie? Tego nie wiadomo.