Z danych opublikowanych w Rankingu najniebezpieczniejszych polskich miast wynika, że w Krakowie mieszka się bezpieczniej niż w Warszawie, Wrocławiu czy Gdańsku. Stolica Małopolski ma jednak kłopot z wykrywalnością dokonanych przestępstw.
Ranking najniebezpieczniejszych polskich miast opublikowany na portalu polskawliczbach.pl zawiera dane dotyczące liczby przestępstw stwierdzonych na 1000 mieszkańców. Jak przyznają autorzy tego opracowania, jest pewnym wyznacznikiem poziomu bezpieczeństwa w danym mieście, ale trzeba pamiętać, że wszystkie przestępstwa zostały potraktowane w tym zestawieniu jednakowo, niezależnie od rodzaju i szkodliwości społecznej.
„Wysoka pozycja miasta w tym rankingu z pewnością nie jest powodem do zadowolenia, ale nie jest jednoznaczne z ogólnym poziomem niebezpieczeństwa w tymże mieście. Drobne przestępstwa nie wpływają na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców tak samo jak poważne przestępstwa kryminalne. (…) Interpretując tabelę, warto również wziąć pod uwagę poziom wykrywalności – im wyższy poziom tym wyższy będzie odczuwalny poziom bezpieczeństwa odczuwalny przez mieszkańców. Pojedyncze przestępstwo może być zakwalifikowane jednocześnie do większej ilości kategorii” – czytamy w opisie rankingu.
Co zatem wynika z przedstawionych danych?
Otóż w pierwszej czwórce najbardziej niebezpiecznych miast znajdują się te położone na terenie województwa łódzkiego: Sieradz, Błaszki, Warta oraz Złoczew. Wszystkie te te miasta odznaczają się przelicznikiem przestępstw na 1000 mieszańców wynoszącym 88,7 oraz wykrywalnością przestępstwa 96 procent.
W rankingu Kraków zajął 150. pozycję. W mieście zanotowano 24,5 przestępstw na 1000 mieszkańców. Ich wykrywalność wynosi wykrywalność wynosi 62 procent.
Dla porównania statystyki porównywalnych miast wyglądają następująco: Katowice (68,9; 82 procent), Wrocław (31,9; 44 procent), Gdańsk (29,7; 52 procent), Warszawa (27,6; 52 procent), Łódź (24,7; 47 procent).