„Kraków, bogate miasto…” to tytuł filmiku, który pojawił się w serwisie YouTube, a który ma obrazować mężczyznę… koszącego liście na jednym z nowohuckich osiedli. W rzeczywistości chodzi zapewne o usunięcie liści ze ścieżki, tyle że przy pomocy kosiarki, a nie jak to zwykle bywa dmuchawy.
Film nagrany i opublikowany przez jednego z mieszkańców w serwisie YouTube szybko zyskuje na popularności w mediach społecznościowych. Nie u wszystkich jednak wywołuje uśmiech. Część osób jest przekonana, że ktoś zlecił… „koszenie liści”.
Tu warto przypomnieć, że zbliża się okres, w którym konieczne jest przeprowadzenie porządków w naszych ogródkach. To też okres, gdy wiele osób decyduje się na spalanie zalegających w ogrodzie liści, a nie jest to ani ekologiczna, ani też przyjazna środowisku i naszemu zdrowiu praktyka. Zrzucone przez drzewa liście warto zgrabić w jedno miejsce i zorganizować kompostownik, bądź po prostu pozostawić w ogrodzie i tym samym pomóc w przezimowaniu np. jeżom. Poza tym spalanie liści może niekorzystnie wpływać na zdrowe nasze i naszych sąsiadów, a w dodatku jest procesem nielegalnym za który może grozić nawet do 500 złotych mandatu, a w przypadku skierowania sprawy do sądu, do 5 tys. złotych kary.
Jest jednak sposób, by pozbyć się niechcianych odpadów zielonych, które można umieścić w specjalnych workach i przekazać MPO.