Krakowscy wędkarze zbierają podpisy pod petycją ws. cofnięcia zakazu wędkowania na terenie Stawy Płaszowskiego. Przekonują, że to droga na skróty i zamiast wprowadzić stałe kontrole połowów wśród nieuczciwych wędkarzy, cierpią także ci, którzy o ekosystem stawu dbają i stawiają na wędkarstwo sportowe. – Nasi bracia ze wschodu beretują szczupaki po 20 cm, więc faktycznie migiem mogą zniszczyć pogłowie w ten sposób- pisze jeden z internautów.
Zarząd Zieleni Miejskiej poinformował na początku roku, że wprowadza całkowity zakaz wędkowania na terenie Stawu Płaszowskiego. To odpowiedź na zwiększoną liczbę osób wędkujących nielegalnie, które stanowią realne zagrożenie dla ekosystemu wodnego. Nie jest tajemnicą, że chodzi tu głównie o obcokrajowców, którzy często nie znają, bądź celowo omijają przepisy dotyczące zasad wędkowania w Polsce, konieczności posiadania karty wędkarskiej i stosownego zezwolenia, które wiąże się z dodatkową opłatą uiszczaną u dzierżawcy wody.
Polsce wędkarze sprzeciwiają się takiemu obrotowi spraw i przekonują, że to ogromna krzywda dla wszystkich, którzy zgodnie z prawem wykupują zezwolenia i stosują się do przepisów.
„Jesteśmy grupą entuzjastów wędkowania i miłośników natury, zaniepokojeni obecnym zakazem wędkowania na Stawie Płaszowskim. Nasz głos wynika z troski o możliwość legalnego i kontrolowanego wędkowania, którego brak wpływa negatywnie na naszą społeczność oraz dobrostan tego obszaru naturalnego.
Proponujemy odwołanie obecnego zakazu wędkowania na Stawie Płaszowskim przy jednoczesnym wdrożeniu efektywnych działań nadzoru i kontroli ze strony Państwowej Straży Rybackiej. Naszym celem jest eliminacja nielegalnego połowu ryb, jednocześnie umożliwiając legalne i regulowane wędkowanie, które nie tylko sprzyja rekreacji, ale także może przyczynić się do lepszej ochrony ekosystemu tego zbiornika wodnego.” – czytamy w Internetowej petycji wędkarzy.
Na ten moment podpisało się już 149 osób, które przekonują, że obecny zakaz także wymaga wprowadzenia wzmożonych kontroli, które zostały już zapowiedziane przez ZZM za pośrednictwem Państwowej Straży Rybackiej, Straży Miejskiej oraz Policji. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, by przy zwiększonej kontroli, zachować możliwość wędkowania z poszanowaniem przepisów. Petycję można podpisywać TUTAJ.
