Stróże prawa z powiatu krakowskiego namierzyli i zatrzymali czterech złodziei – obywateli Czech i Słowacji. Przestępcy wpadli po kradzieży rowerów i spawarki… Okazało się jednak, że na sumieniu mają znacznie więcej przestępstw.
Na początku lipca oficer dyżurny Komisariatu Policji w Zielonkach został powiadomiony o kradzieży dokonanej na terenie jednej z prywatnych posesji w gminie Zielonki. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce, gdzie ustalili, że dzień wcześniej w nocy, złodzieje wtargnęli na teren prywatnej posesji zgłaszającego, skąd z niezamkniętego na klucz garażu ukradli dwa rowery (w tym jeden elektryczny) i spawarkę.
– Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu i Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. W trakcie prowadzonych, intensywnych czynności, jeszcze tego samego dnia wpadli na trop złodziei. Ustalili, że przestępcy przebywają na terenie jednego z hoteli w gminie Zielonki, gdzie zajmują dwa pokoje – relacjonuje kom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Krakowie.
Policjanci niezwłocznie się tam udali. Na miejscu zastali 6 osób – obywateli Czech i Słowacji – zajmujących kilka hotelowych pokoi. W pokojach tych i na balkonie jednego z nich policjanci ujawnili skradzione rowery i spawarkę.
– Okazało się, że złodzieje mają więcej kradzieży na sumieniu, bo w trakcie przeszukania stróże prawa znaleźli w hotelowych pokojach wynajmowanych przez obcokrajowców szereg innych skradzionych przedmiotów takich jak: hulajnogi, narzędzia elektryczne, laptop, telefon komórkowy, zegarki. Złodzieje ukrywali także szereg dokumentów tożsamości wydanych na nazwiska innych osób – opisuje policjantka.
Kryminalni ustalili, że czworo z tych osób tj. 32-, 33- i 52-latek, będący obywatelami Czech oraz 28-letnia obywatelka Słowacji odpowiadają za kradzieże zabezpieczonych przedmiotów. Policjanci u 32-latka znaleźli także narkotyki – kilka gramów metamfetaminy – oraz broń palną z amunicją, wymagającą zezwolenia.
Cała czwórka została zatrzymana.
Kolejnego dnia przedstawiono zatrzymanym łącznie 14 zarzutów, głównie dotyczących kradzieży i ukrywania dokumentów, za co grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. 32-latek dodatkowo usłyszał zarzuty posiadania narkotyków i broni palnej wraz z amunicją bez wymaganego zezwolenia, co z kolei zagrożone jest karą do 8 lat więzienia.
Sprawa jest w toku. Śledczy ustalili już część osób pokrzywdzonych w tej sprawie i przekazali im odzyskaną własność.