Kraków zapłaci za testy przesiewowe dla wszystkich nauczycieli żłobków, przedszkoli oraz klas I-III szkół podstawowych. Dzięki temu miasto chce zadbać o większe poczucie bezpieczeństwa nie tylko nauczycieli, ale również uczniów. To odpowiedź na ostatnie badania, które wykazały, że blisko połowa przebadanych nauczycieli przeszła koronawirusa nie mając o tym pojęcia.
Na zlecenie radnych miejskich z klubu Przyjazny Kraków postanowiono przebadać 100 losowo wybranych nauczycieli. Okazało się, że blisko połowa z nich przeszła zakażenie COVID-19, o czym świadczyły przeciwciała wykryte w ich organizmach, choć oni sami nie narzekali na złe samopoczucie i nie mieli pojęcia o przebytej chorobie.
Badania przeprowadzone na zlecenie radnych pokazały, że jednorazowe wymazy, to zbyt mało, by zadbać o bezpieczeństwo wśród uczniów i samych pedagogów. Z drugiej strony, to pokazuje również, że nauczyciele w kontakcie z dziećmi są bardziej narażeni na zakażenie.
– Nie ma sensu robić badań stwierdzających, czy są chorzy, czy nie, bo to jest tylko obraz dnia – powiedział prezydent Jacek Majchrowski.
Miasto na wniosek radnych klubu Przyjazny Kraków zdecydowało się wyjść naprzeciw oczekiwaniom nauczycieli i sfinansować badania, które mają za zadanie wskazać, którzy z nich przeszli koronawirusa. Dzięki temu mając świadomość np. posiadanych przeciwciał, będą mogli spokojniej podchodzić do swoich obowiązków bez obaw o ewentualne zakażenie.
fot. Pixabay
