Cracovia stawia na mocną ofensywę i… znane nazwisko. To transfer, o którym z pewnością będzie się dużo mówiło. Pasy pozyskały bowiem Jakuba Koseckiego – tak samo utalentowanego, co kontrowersyjnego wychowanka Legii Warszawa, który wraca do Polski po zagranicznych wojażach.
O powrocie skrzydłowego do Polski zrobiło się głośno kilka tygodni temu. Plotki nabrały zupełnie innego znaczenia, gdy okazało się, że 31-letni zawodnik rozwiązał kontrakt ze swoim tureckim klubem Demirspor Kulubu. Jak sam mówi: – Turcja mnie mentalnie wyniszczyła przez te 2,5 roku, jeśli chodzi o podejście ludzi. Okej, pieniądze się zgadzają, klub jest wypłacalny, ale mentalnie to jest miazga – powiedział w rozmowie z portalem meczyki.pl.
Ostatni raz Jakub Kosecki biegał po boisku w barwach tureckiej drużyny pod koniec grudnia. Od tego czasu jednak nie miał kontaktu z ligową piłką. Mimo tego Michał Probierz zdecydował się postawić na byłego zawodnika m.in. Legii Warszawa. Ma on wspomóc ofensywę Pasów, która od dłuższego czasu ma problem ze skutecznością. I choć wiek nie przemawia na korzyść Koseckiego, to w klubie z Kałuży wierzą, że jego doświadczenie okaże się bardzo pomocne.
Jakub Kosecki związał się z Cracovią kontraktem do końca czerwca tego roku z opcją przedłużenia na kolejne miesiące. Wszystko zależy zatem od tego jak zawodnik zaprezentuje się na boisku i czy pomoże Pasom w walce o ligowe punkty.