Na placu Wolnica pojawiły się nowe… ławki, które jednak łatwo pomylić z kolejną instalacją artystyczną. Wszystko z powodu ich projektu, za którym stoi malarz, projektant oraz ilustrator Olaf Cirut. Nowe ławki, to część współpracy z Muzeum Etnograficznym, którego zbiorami została zainspirowana instalacja.
Mieszkańcy Krakowa nie kryli zdziwienia, gdy na pl. Wolnica zauważyli zupełnie nowe i co ważniejsze, nowatorskie ławki.
– To ławka? Myślałam, że rzeźba, ale widzę, że ludzie siedzą. No wygląda to bardzo ciekawie. Mieszkam tu od lat i widzę, że w ostatnim czasie plac zmienił się mocno. Znikają samochody, jest coraz więcej ciekawych instalacji. Aż żal siadać – żartuje Bogumiła Majak, mieszkająca w okolicy pl. Wolnica.
I rzeczywiście, nowe ławki robią wrażenie i przykuwają uwagę. Instalacja została zatytułowana „Przepływy”. Bezpośrednią inspiracją była kolekcja zgromadzona w zasobach Muzeum Etnograficznego w Krakowie- w tym m.in. ruchome zabawki pochodzące z lat 60. ubiegłego wieku.
To tylko jeden z elementów rewitalizacji pl. Wolnica. Już wcześniej miasto ustawiło tam kilkanaście dwumetrowych ławek oraz pojedyncze krzesła, na których można odpocząć podczas spaceru po Kazimierzu. Na dotychczasowym rondzie pojawiły się również donice ograniczające ruch samochodowy, a organizacja ruchu została zmieniona tak, by pojazdy omijały centrum placu.
