fbpx
Kraków

Dziki coraz bliżej człowieka. Specjaliści zastanowią się nad ograniczeniem ich liczby

Problem dzików w Krakowie staje się coraz większy. „Nie ma dnia, by dziki nie spacerowały przy naszych blokach” – informuje nas jedna z czytelniczek mieszkająca na Ruczaju. Magistrat na połowę września zwołał posiedzenie zespołu zadaniowego ds. rozwiązania problemu nadmiernej liczby dzików na terenie miasta Krakowa. Do czego czasu zmieni się również system zabezpieczania miejskich koszy, z których dziki wyjadają resztki jedzenia.

Problem dzików nie jest w Krakowie niczym nowym. W ostatnich latach coraz częściej obserwowane są całe stada dzików, które odwiedzały już place zabaw, parki, kosze na śmieci czy przydomowe ogródki takich dzielnic jak Ruczaj oraz Kliny.

W lutym tego roku prezydent Krakowa podjął decyzję o powołaniu specjalnego zespołu zadaniowego, który ma się zająć rozwiązaniem problemu nadmiernej liczby dzików i ograniczyć ich kontakt z ludźmi. Specjaliści podkreślają bowiem, że kolejne pokolenia tych dzikich zwierząt coraz bardziej przyzwyczajają się do obecności człowieka i nie boją się jego bezpośredniego sąsiedztwa, co w przyszłości może doprowadzić do tragedii.

Na terenie miasta powstawały już specjalne pułapki na dziki, które w dwa lata odłowiły już ponad 300 dzików, ale zwierzęta w coraz większej liczbie i coraz częściej podchodzą pod ludzkie zabudowania, które z drugiej strony powstają w coraz bardziej oddalonych od centrum miejscach, za to w bezpośrednim sąsiedztwie dotychczasowych miejsc bytowania dzików i innych zwierząt.

Zespół powołany do rozwiązania problemu po raz drugi spotka się w połowie września, by podjąć decyzję o dodatkowych zabezpieczeniach oraz ewentualnym odstrzale dzików. Jednocześnie Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania zwiększyło już częstotliwość opróżniania koszy na śmieci zlokalizowanych w rejonach terenów rekreacyjnych, a w planie jest również dodatkowe zabezpieczenie koszy specjalnymi metalowymi nakładkami, które miałyby uniemożliwić dzikom wyjadanie resztek jedzenia.

Według danych Urzędu Miasta Krakowa, w mieście żyje obecnie 117 dzików, ale jednocześnie urzędnicy zaznaczają, że może to nie być pełna liczba, gdyż liczenie dzików jest niezwykle trudne, a ich liczebność stale rośnie.