To nie był spokojny weekend dla policjantów w Chrzanowie, gdzie pod jednym z lokali doszło do ogromnej awantury Polaków i Gruzinów. Skończyło się nie tylko na bójce, ale także celowym… potrąceniu samochodem. Interweniowała policja i pogotowie, a cztery osoby są ranne. Tłem całej awantury była… kobieta.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór pod kręgielnią przy ul. Kadłubek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w środku spędzała czas grupa mężczyzn z Polski i z Gruzji. W pewnym momencie jeden z mężczyzn miał zaczepić i próbować podrywać kobietę, która była w kręgielni z przeciwną grupą. Doszło najpierw do słownej, a następnie fizycznej konfrontacji.
Początkowo w ruch poszły jedynie pięści, ale szybko pojawiły się również niebezpieczne narzędzia- kije bejsbolowe oraz noże. W trakcie awantury 23-letni Gruzin wsiadł do samochodu i celowo wjechał w przeciwników. W ten sposób cztery osoby zostały ranne. Mężczyzna próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale wtedy uderzył w kosz na śmieci i kilka innych, zaparkowanych w okolicy pojazdów.
Na miejscu interweniowała policja, która zatrzymała uczestników bójki. Część z osób, które wymagały pomocy lekarskiej, trafiły do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W czasie interwencji okazało się, że 23-latek z Gruzji miał we krwi ok. 2 promili alkoholu. Oprócz udziału w bójce odpowie zatem również za jazdę pod wpływem alkoholu, potrącenie mężczyzn i kolizję z kilkoma innymi pojazdami.