W miniony wtorek na Dworcu Głównym w Krakowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia kolejowego. Po godzinie 15 z powodu nieuwagi jednego z maszynistów dwa pociągi wjechały na ten sam tor. Tylko dzięki szybkiej reakcji dyżurnego ruchu nie doszło do groźnej kolizji.
Jeden z pociągów PKP Intercity pominął tarczę manewrową, zakazującą jazdy. Z tego powodu, na tym samym torze znalazły się dwa pociągi. Od groźnej kolizji dzieliły je sekundy, bo od strony Mydlnik na tor wjechał pociąg Polregio relacji Katowice-Kraków Główny.
Całą sytuację zauważył dyżurny ruchu, który zgodnie z procedurami zareagował sygnałami radiostop i tym samym unieruchomił oba pociągi. Ostatecznie więc nie doszło do zetknięcia się pojazdów, ale sytuacja była niezwykle groźna i pokazała, że chwila nieuwagi- także na kolei, może skończyć się tragicznie.
