Zielonej rewolucji nie będzie- to z pewnością nie spodoba się aktywistom, którzy w ostatnich latach walczyli z planami zabudowy Zakrzówka. Okazuje się, że to deweloperzy mogą być górą w tej potyczce. Wojewoda małopolski unieważnił bowiem uchwałę radnych Krakowa ws. ustanowienia użytku ekologicznego na Zakrzówku, która była odpowiedzią na liczne apele ekologów i aktywistów. Zdaniem radców prawnych urzędu wojewódzkiego, RMK nie wykazała w sposób wystarczający, że teren objęty ochroną posiada wykazane w uchwale walory przyrodnicze.
Uchwała Rady Miasta Krakowa została przegłosowana pod koniec sierpnia. Objęła ona teren w bezpośrednim sąsiedztwie Zakrzówka. Ustanowienie na nim użytku ekologicznego uchroniłoby teren w przyszłości przed ew. zabudową. W uchwale wykazano, że teren posiada walory przyrodnicze i duże znaczenie dla ekosystemu.
Następnie uchwała trafiła do urzędu wojewódzkiego i została poddana ocenie. Radcy prawni i ostatecznie również wojewoda uznali jednak, że Rada Miasta Krakowa nie wykazała w dokumencie wystarczająco, że teren objęty uchwałą posiada wskazane w niej walory przyrodnicze, które zostały opisane w ustawie o ochronie przyrody. Mówi on o tym, że użytkami ekologicznymi mogą zostać uznane tereny, które mają znaczenie dla zachowania różnorodności biologicznej. Tymczasem działki, które znalazły się w uchwale, są ogrodzone, koszone, a niektóre z nich znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych. Nie przedstawiono również ekspertyz, które potwierdzałyby zasadność uchwalenia na tym trenie użytku ekologicznego.
Na uwagę zasługuje również fakt, że w planie miejscowym działki objęte uchwałą, figurują jako teren przeznaczony pod zabudowę.
