Więcej żłobków i szkół, zwiększenie bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego i lepszy dostęp do terenów zielonych dla mieszkańców Krakowa – to główne kierunku rozwoju, które określono w projekcie przyszłorocznego budżetu Krakowa. To pierwszy w pełni autorski budżet administracji prezydenta Aleksandra Miszalskiego. Na próżno w nim szukać wybujałych inwestycji, na które ma zostać przeznaczone w sumie 939 mln złotych przy 8,5 mld złotych wydatków miasta.
O tym, że sytuacja finansowa Krakowa nie jest najlepsza, nikogo dodatkowo przekonywać nie trzeba. Sytuacji nie udało się odczarować nowemu prezydentowi Krakowa i trudno oczekiwać, że po kilku miesiącach miasto zacznie zarabiać więcej i wydawać mniej. Projekt budżetu przedstawiony przez Aleksandra Miszalskiego radnym Rady Miasta Krakowa zakłada jednak spore zaciskanie pasa i inwestowania tylko tam, gdzie jest to konieczne.
⁃ Ze względu na sytuację finansową miasta, potrzebujemy rozwiązań, które umożliwią nam zmniejszenie deficytu i pozwolą wypracować większą nadwyżkę operacyjną – powiedział prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Jak tego dokonać? Głównie przez oszczędności, które mają objąć niemal każdy sektor funkcjonowania miasta, choć jak przyznaje prezydent elekt, nie jest to zadanie łatwe.
W projekcie budżetu znalazło się 939 mln złotych na inwestycje, które mają w przyszłym roku być traktowane w Krakowie priorytetowo. Inwestycji będzie więc zdecydowanie mniej niż w ostatnich latach i ich skala będzie nieporównywalnie mniejsza, więcej za to będzie małych i bardziej precyzyjnych zadań – czyli kierunek, który zapowiadała jeszcze poprzednia administracja skupiona wokół Jacka Majchrowskiego.
Czy to oznacza, że miasto stanie w miejscu? Nie, prezydent zaplanował bowiem inwestowanie m.in. w opiekę żłobkową i zwiększanie liczby szkół np. w Górce Narodowej czy na Klinach i w Łęgu. W budżecie znajdą się też pieniądze na pozyskanie terenów pod budowę ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt oraz grzebowiska dla zwierząt, zaplanowane zostaną też wielorodzinne budynki komunalne, co ma nieco poprawić sytuację mieszkaniową wśród najbiedniejszych mieszkańców Krakowa.
Teraz nad nowym budżetem pochylą się radni, którzy z pewnością zgłoszą liczne autopoprawki.
