fbpx
Na sygnale

Poszukiwany listem gończym wpadł podczas spaceru po Krakowie.

Od czterech lat pozostawał nieuchwytny dla wymiaru sprawiedliwości. Wpadł w Krakowie, podczas spaceru jedną z ulic. Rozpoznał go jeden z policjantów Komisariatu Autostradowego Policji podczas zwykłej podróży radiowozem.

56-latek był poszukiwany przez policję od czterech lat. Ciąży na nim m.in. wyrok dwóch lat więzienia za kradzież z włamaniem. Zamiast w celi przebywał jednak w Niemczech, gdzie ukrywał się na co dzień. Do Polski przyjeżdżał sporadycznie – tym razem zostanie jednak na dłużej.

Do rozpoznania 56-latka doszło 29 lipca w rejonie skrzyżowania ul. Opolskiej i Mackiewicza w Krakowie. Funkcjonariusz Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie przejeżdżając tą trasą, zwrócił uwagę na jednego z przechodniów w którym rozpoznał mężczyznę poszukiwanego od 4 lat listem gończym. Jego fotograficzna pamięć okazała się skuteczna. Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że powinien odbywać karę pozbawienia wolności.

Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i trafił już do zakładu karnego. Usłyszy jednak dodatkowe zarzuty, gdyż podczas zatrzymania okazało się, że posiada przy sobie niewielką ilość amfetaminy. W więzieniu spędzi więc zapewne nieco więcej czasu niż 2 lata ujęte we wcześniejszym wyroku.