fbpx
Sport

Wisła Kraków przegrywa z beniaminkiem na własnym stadionie

fot. Jan-Niklas Kö z Pixabay

Po zwycięstwie piłkarzy Adriana Guli w derbowym starciu, wydawało się że Wiślacy pokonali większość problemów i zaczną regularnie punktować. Najpierw dotkliwa porażka w wyjazdowym meczu z Jagiellonią Białystok, a dziś o bramkę lepszy okazał się Radomiak Radom.

Wynik meczu ustalili goście już w 6 minucie gry. Po nadepnięciu na stopę zawodnika Radomiaka przez El Mahdiuiego w polu karnym, jedenastkę na gola zamienił Karol Angielski.Piłkarskiej jakości brakowało obu zespołom. Najsłabszymi zawodnikami na boisku ze strony gospodarzy byli Plewka i Młyński. Mimo straty bramki to Wisła była lepszym zespołem w pierwszej części gry.

W drugiej połowie na boisku zameldowali się Starzyński i Kuvejlic. Zmiany przeprowadzone przez szkoleniowca Białej Gwiazdy dodały wiele jakości do gry gospodarzy. W 53 minucie spotkania, bliski wyrównania był świeży na murawie Nikola Kuvejlic, jednak spudłował z 4 metrów. Żaden piłkarz Wisły nie był w stanie pokonać bramkarza gości. Trener Gula próbował ratować sytuacje wprowadzeniem Felicio Brown-Forbesa i Dora Hugiego jednak nawet te ofensywne zmiany nie przyniosły upragnionego trafienia na wagę remisu. Radomiak kontynuuje swoją świetną serię zwycięstw, a Biała Gwiazda notuje szóstą porażkę w ostatnich ośmiu ligowych potyczkach.

Okazją do rehabilitacji dla krakowian będzie mecz 17 kolejki PKO BP Ekstraklasy z Wartą Poznań na wyjeździe. Wcześniej Wiślacy pojadą do Łodzi na mecz 1/8 finału Pucharu Polski.