Niewiele brakowało, by mężczyzna stracił życie. Został zaatakowany nożem w centrum Krakowa. Dwoje napastników usłyszało zarzuty.
Do tego bulwersującego zdarzenia doszło w Krakowie nad ranem 21 sierpnia 2022 roku. Wtedy to – jak wynika z ustaleń prokuratury – para dziewiętnastolatków – Michał K. i Paulina Z. zaczepiła bez żadnego powodu, na al. Mickiewicza przy Parku Krakowskim, wracającego z wieczoru kawalerskiego, 25-letniego mężczyznę, obywatela Ukrainy.
– Po krótkiej wymianie zdań Michał K. zadał pokrzywdzonemu kilkanaście ciosów nożem, po czym wraz z Pauliną Z. pozostawili go na środku jezdni i uciekli z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzonemu pomógł przejeżdżający kierowca taksówki, który wezwał pogotowie. Przetransportowano go następnie do szpitala w Krakowie – opisuje prokurator Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Jak dodaje, Michałowi K. przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa poprzez zadanie pokrzywdzonemu kilkunastu ciosów nożem w okolice lewej strony klatki piersiowej i brzucha oraz 8 ciosów w plecy, obrażeń w postaci licznych ran kłutych i ciętych, które to obrażenia stanowią naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni.
– Jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na udzieloną pomoc medyczną pokrzywdzonemu – podaje prokurator.
Z kolei Paulinie Z. przedstawiono zarzut, że naraziła na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 25-letniego mężczyznę w ten sposób, że po tym jak pokrzywdzony w jej obecności otrzymał kilkanaście ciosów nożem, nie udzieliła mu pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – i pozostawiła go leżącego na pasie jezdni, oddalając się z miejsca zdarzenia.
– Michał K. nie przyznał się do stawianego mu zarzutu usiłowania zabójstwa składając wyjaśnienia sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym. Przesłuchana w charakterze podejrzanej Paulina Z. przyznała się do zarzuconego jej czynu i złożyła wyjaśnienia – informuje rzecznik krakowskiej prokuratury.
Michałowi K. grozi kara nie mniejsza niż 8 lat pozbawienia wolności, 25 lat pozbawienia wolności lub dożywotnie pozbawienia wolności. Paulinie Z. – do 3 lat pozbawienia wolności.