Patrol Straży Miejskiej ruszył na pomoc mężczyźnie śpiącemu w krzakach przy ul. Żołnierskiej w Krakowie. Szybko okazało się, że jest on w złym stanie psychicznym i dzięki rozmowie ze strażnikami zdecydował się na sięgnięcie po specjalistyczną pomoc.
O mężczyźnie śpiącym przy ul. Żołnierskiej zaalarmowali strażników przypadkowi przechodnie. Na miejsce wysłano patrol, który szybko namierzył mężczyznę. Po chwili udało się go dobudzić i podjąć rozmowę.
– W jego głosie słychać było rezygnację i brak jakiejkolwiek chęci do życia, nie mówiąc już o podejmowaniu jakiejkolwiek inicjatywy, nawet tak oczywistej, jak chociażby zadbanie o siebie. Od słowa do słowa ustaliliśmy, że czarne myśli towarzyszą mu już od dawna, a problemy rodzinne potęgują u niego ten stan – relacjonują strażnicy biorący udział w interwencji.
Ostatecznie po dłuższej rozmowie mężczyzna zgodził się przyjąć oferowaną mu przez strażników pomoc i na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Mężczyzna trafił do szpitala na obserwację i pod specjalistyczną opiekę.
W takich chwilach warto przypominać, że obojętność i znieczulica na ludzkie problemy i chwile zwątpienia mogą skończyć się tragicznie. Służby przypominają, że osoby borykające się z problemami psychicznymi potrzebują czasem wyciągnięcia pomocnej dłoni i zwykłej reakcji, która może uratować czyjeś życie.