Więcej mszy i transmisji online, choć trzeba podkreślać, że to nie to samo – to zalecenia abp. Marka Jędraszewskiego dla krakowskich duchownych, którzy przygotowują się do kolejnej „pandemicznej” Wielkanocy. Rząd już teraz zapowiada, że bierze pod uwagę kolejne, jeszcze ostrzejsze obostrzenia i apeluje, by nie planować rodzinnych świąt.
W związku z rosnącą liczbą zakażeń w całym kraju wprowadzono dodatkowe obostrzenia. Ponownie zamknięte zostały instytucje kultury, ośrodki sportowe czy galerie handlowe. Otwarte pozostały za to kościoły, które przygotowują się do Wielkanocy. W tym roku ponownie będzie ona zdominowana przez obostrzenia, nakazy i zakazy. I choć wielu specjalistów podkreśla, że kościoły są potencjalnym zagrożeniem i miejscem transmisji wirusa, to o zamykaniu świątyń nie ma mowy, są za to zalecenia abp. Jędraszewskiego.
„Aby większej liczbie wiernych umożliwić dostęp do udziału w liturgii, zachęcam do organizowania dodatkowych Mszy św. i nabożeństw oraz obrzędu Komunii Świętej poza Mszą (wyłączając Wielki Piątek i Wielką Sobotę, a także w ramach udzielonych pozwoleń na binacje i trynacje)” – czytam w dokumencie skierowanym do duchownych.
To oznacza, że mszy świętych będzie więcej, zwiększyć ma się również ilość transmisji online, które w ostatnich miesiącach były chętnie wybierane szczególnie przez młodszą część wiernych. W tym przypadku księża – zgodnie z zaleceniami arcybiskupa, będą podkreślali jednak, że uczestnictwo we mszy online, to nie to samo co osobiste stawiennictwo w kościele.
Warto podkreślić jednak, że nadal obowiązuje wydana 17 października 2020 roku dyspensa od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy Świętej, choć abp Jędraszewski zachęca, by w miarę możliwości, uczestniczyć w Wielkanocnych nabożeństwach.