Choć do wiosny w teorii jeszcze daleko, to służby miejskie już rozpoczynają przygotowania do sprzątania chodników i ulic po zimie. W pierwszej kolejności chodzi o pozbycie się resztek piasku i innych substancji, którymi były posypywane krakowskie chodniki i ulice.
MPO jak co roku przygotowuje się do uprzątnięcia pozostałości po zimie. Bo choć w kalendarzu dopiero połowa lutego, to prognozy długoterminowe nie mówią już o siarczystych mrozach, a to, co pozostało po roztopach, nie należy do najprzyjemniejszych widoków.
Do posprzątania jest aż 2 tys. 950 km jezdni oraz 3 mln 100 tys. m2 chodników, więc pracy nie brakuje. Po zimowych porządkach, MPO wdroży tradycyjny harmonogram sprzątania, który polega na cyklicznym i systematycznym sprzątaniu dróg i chodników w mieście.
Na uporanie się z posprzątaniem po zimie, MPO potrzebuje około 2-3 tygodni z dodatnimi temperaturami.