fbpx
Na sygnale

Bił policjanta kulą inwalidzką po głowie. Nie pomagał gaz i paralizatory…

fot. Andrzej Rembowski z Pixabay

To nie była łatwa niedziela dla małopolskich policjantów, którzy zostali wezwani do agresywnie zachowującego się mężczyzny w rejonie Pustyni Błędowskiej. Na miejsce wysłano patrol, który próbował obezwładnić mężczyznę poruszającego się o kulach… zamiast tego napastnik zaczął bić kulą po głowie jednego z policjantów. Ostatecznie jednak mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Turyści odwiedzający Pustynię Błędowską zawiadomili policję, że na jednym z parkingów znajduje się agresywny mężczyzna, który atakuje przypadkowe osoby i ubliża im. Na miejsce wysłano patrol, który szybko namierzył agresywnego mężczyznę.

Podczas próby wylegitymowania go, zaczął ubliżać policjantom, a w pewnym momencie przy pomocy kuli ortopedycznej zaatakował funkcjonariusza, bijąc go po tułowiu i po głowie. Policjanci użyli pałki oraz gazu, by ostudzić zapał napastnika, ale to nie wiele pomogło, a 40-latek dalej był agresywny i policjanci nie mogli go obezwładnić. Funkcjonariusz użył więc paralizatora. Mężczyzna, upadając rozciął łuk brwiowy, a leżąc na ziemi, ugryzł policjanta w nogę i zaczął uciekać… już bez swoich kuli inwalidzkich.

Funkcjonariusze po raz drugi użyli paralizatora, ale i tym razem nie przyniosło to spodziewanego efektu. Na miejsce wezwano więc posiłki. Dopiero po przyjeździe kolejnego patrolu udało się obezwładnić bardzo agresywnego mężczyznę, który po otrzymaniu pomocy od wezwanych na miejsce ratowników medycznych, trafił do policyjnego aresztu. Odpowie teraz za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy, zmuszanie do zaniechania prawnych czynności oraz znieważenia funkcjonariuszy.