Blisko 400 osób zostało ewakuowanych z Galerii Handlowej Krokus w Krakowie. Powodem był pożar stacji ładowania rowerów elektrycznych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zapaliła się jedna z baterii. Nikomu nic się jednak nie stało, a pracownicy galerii opanowali pożar jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. To już kolejny tego typu przypadek w regionie w ostatnim czasie.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie, że na terenie CH Krokus w Krakowie zauważono ogień, który wydobywa się z jednej z baterii w rowerze elektrycznym podłączonym do ładowania. Na miejsce natychmiast wysłano jednostki i zarządzono ewakuację. W sumie ewakuowano blisko 400 osób, które w chwili zdarzenia przebywały na terenie galerii handlowej.
Pracownicy galerii przy pomocy ręcznych gaśnic zdołali też opanować ogień, zanim rozprzestrzenił się on na inne urządzenia znajdujące się w pobliżu. Strażacy zabezpieczyli teren i usunęli potencjalne zagrożenie ponownego pożaru.
Warto wspomnieć, że to już kolejny tego typu przypadek w ostatnich dniach. W poniedziałek na al. 29 Listopada doszczętnie spłonął jeden z autobusów hybrydowych marki Solaris. I w tym przypadku nikomu nic się nie stało.