fbpx
Na sygnale

Mężczyzna odciął kotu język, bo… ukradł mu plasterek boczku. Są zarzuty dla zwyrodnialca

fot. KTOZ

Zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 57-latek z Krakowa, który okaleczył kota. O sprawie zaalarmowało Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. W sieci pojawiło się poruszające i dramatyczne nagranie ukazujące okaleczone zwierzę.

Okaleczenie kota było dla niego karą- właściciela rozwścieczyło, że jego kot „ukradł” mu plasterek boczku. W efekcie kot z odciętą połową języka i innymi ranami został zabezpieczony przez policjantów, którzy wezwali na miejsce inspektorów KTOZ.

Gdy pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami pojawili się na miejscu, natychmiast zaopiekowali się kotem, który został odebrany właścicielowi i trafił pod opiekę weterynaryjną. Sprawa z kolei została zgłoszona do prokuratury, która postawiła już właścicielowi zarzuty okaleczenia zwierzęcia za szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Mężczyzna został również objęty dozorem policyjnym.

Zwierzę czuje się już lepiej i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.