Małopolscy policjanci we współpracy z Małopolskim Urzędem Celno-Skarbowym zlikwidowali nielegalną fabrykę bimbru na terenie Oświęcimia. Właściciel był obserwowany przez funkcjonariuszy od dłuższego czasu, w końcu popełnił błąd i wpadł na gorącym uczynku.
Policjanci we współpracy z inspektorami celno-skarbowymi weszli do jednego z mieszkań na terenie Oświęcimia. Znaleziono tam aż 190 litrów nielegalnie produkowanego alkoholu, który następnie miał trafiać na rynek.
W trakcie przeszukania zabezpieczono aparaturę do destylacji alkoholu a także pokaźne zapasy cukru… aż 120 kg, które tylko czekały na kolejną porcję produkcji bimbru. Funkcjonariusze ustalają obecnie, czy i do kogo alkohol trafiał, co będzie miało ogromne znaczenie przy kwalifikacji tego czynu i ewentualnych zarzutach.
Niewątpliwie mężczyzna odpowie za nielegalną produkcję alkoholu za co grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat 3. Jeśli okaże się, że alkohol był skażony i miał trafić na tzw. handel, to niewykluczone, że mężczyzna będzie odpowiadał również za sprowadzenie ewentualnego zagrożenia dla zdrowia i życia.