Cytat Śp. Jerzego Pilcha idealnie oddaje to co wydarzyło się podczas inauguracji sezonu 2021/2022 przy Kałuży. Pasy mimo dość dobrej gry i przewagi liczebnej, uległy drużynie z dolnego śląska 1:2. Okazją na rehabilitację będzie arcytrudny mecz wyjazdowy z Lechem Poznań w ramach 3 kolejki PKO Ekstraklasy.
Początek spotkania w wykonaniu Cracovii wyglądał naprawdę dobrze. Widać było zaangażowanie i łatwość w kreowaniu sytuacji. Od pierwszych minut błyszczał jedyny w składzie Polak – Patryk Zaucha. Można było odnieść wrażenie, że drużyna czasami nie nadążą za szybkim 21 latkiem. Kiedy ekipa trenera Michała Probierza była coraz bliżej bramki gości, Matej Rodin zaliczył ,,rękę’’ we własnym polu karnym. Chwilę później jedenastkę na gola zamienił doświadczony Robert Pich. Cracovia mimo wielu prób nie zdołała wyrównać przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę meczu.
Reakcją Michała Probierza na niekorzystny wynik było wprowadzenie debiutanta – Kamila Ogorzałego i Sergiu Hanci w miejsce Alvareza i Rochy. Cracovia miała swoje sytuacje ale nastawiony na kontrataki Śląsk bronił się skutecznie. Przełomowym momentem spotkania mogła wydawać się 66 minuta w której Petr Schwarz otrzymał drugą żółtą kartkę. Cracovia, grając z przewagą jednego zawodnika nie była w stanie zagrozić bramce Putnockyego. Szokiem dla zgromadzonych 6 tysięcy kibiców przy Kałuży było trafienie Erica Exposito po wspaniałym kontrataku w 88 minucie. Kiedy wszystko wydawało się przesądzone, nadzieje na punkt w tym spotkaniu dał Krakowianom Pelle van Amersfoort po ładnej bramce kontaktowej w ostatniej minucie regulaminowego czasu. W samej końcówce sędziowie VAR musieli wyjaśniać kontrowersje w polu karnym Śląska. Mimo protestów Lukasa Hrosso arbiter nie podyktował jedenastki dla Cracovii. Piłkarze trenera Magiery ostatnią minutę spotkania rozgrywali w dziewiątkę co nie pomogło Pasom w zdobyciu wyrównującej bramki.
Ozdobą spotkania była wyjątkowa oprawa kibiców Cracovii nawiązująca do 77 rocznicy Powstania Warszawskiego. W kolejnej kolejce rozgrywek, drużyna trenera Michała Probierza zmierzy się z poznańskim Lechem.