Miała być radością najmłodszych – stała się bohaterką tajemniczego zniknięcia. Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie poinformował, że z placówki zaginęła ukochana przez dzieci maskotka: pluszowa żyrafa o wysokości 87 cm.
Z pozoru to tylko zabawka – ale dla wielu dzieci była czymś znacznie więcej. Towarzyszyła im podczas trudnych chwil przed badaniami, wywoływała uśmiech, dodawała odwagi.
Maskotka zaginęła w ostatnich dniach. Jej cechy charakterystyczne to:
-
ok. 87 cm wysokości,
-
ręcznie wykonany szew na lędźwiach,
-
ostatnio nosiła granatową muszkę (choć mogła już ją zgubić).
Szpital przypuszcza, że żyrafa mogła zostać przypadkowo zabrana lub odłożona w inne miejsce.
„Była ogromną radością dla naszych najmłodszych pacjentów – teraz wszyscy, i mali, i duzi, bardzo za nią tęsknimy i martwimy się” – piszą pracownicy USDK na Facebooku. Placówka prosi o udostępnienie informacji oraz kontakt przez Messenger, jeśli ktoś ją rozpozna lub wie, gdzie może się znajdować.
Wierzymy, że z pomocą krakowian i internautów żyrafa wróci do szpitala – a przede wszystkim do dzieci, które za nią tęsknią.