fbpx
Sport

Cracovia pokazała świetny futbol i zwyciężyła w meczu wyjazdowym z Piastem Gliwice

Dla zespołów Michała Probierza i Waldemara Fornalika, spotkanie 9 kolejki PKO BP Ekstraklasy było okazją do przełamania. Bukmacherzy dawali Cracovii bardzo małe szanse na zwycięstwo. Wyjściowy skład gości mógł być sporym zaskoczeniem, ponieważ znaleźli się w nim zarówno Michał Siplak jak i Marcos Alvarez. Obaj zawodnicy powracali po kontuzjach, jednak na konferencji przedmeczowej, trener Michał Probierz miał wątpliwości co do pełnej gotowości do gry Słowaka i Niemca. Do podstawowej jedenastki wrócił Karol Knap a linia defensywna, Pestka-Rodin-Jugas-Rapa pozostała niezmieniona.

Już w 10 minucie meczu, po dobrym pressingu ze strony gospodarzy, bramkę na 1:0 zdobył Damian Kądzior. Gol powracającego na polskie boiska napastnika, tylko rozjuszył dobrze przygotowaną Cracovię. Już w 19 minucie po świetnym dośrodkowaniu Siplaka z rzutu wolnego, Cornel Rapa zdobył cudowną bramkę strzałem głową na dłuższy słupek. Goście poszli za ciosem i wykorzystali okazję z 34 minuty. Ponownie po stałym fragmencie gry i podaniu Siplaka bramkę zdobywa Pelle van Amersfoort. Na początku drugiej połowy spotkania, na boisku pojawili się Tiago Alves, Ameyaw i Patryk Lipski. Te ofensywne zmiany trenera Fornalika miały zmienić rezultat meczu, jednak już w 58 minucie ponownie Pelle Van Amersfoort zdobywa bramkę dla Pasów po dobitce strzału Karola Knapa. Niespełna dwie minuty później, Michael Amayew dał nadzieje piłkarzom ze Śląska na korzystny wynik. 2:3 utrzymało się do 72 minuty. To właśnie wtedy po wspaniałej współpracy z Kamilem Pestką, swoją trzecią bramkę w tym meczu zdobył Pelle van Amersfoort. To pierwszy hat-trik holendra w jego piłkarskiej karierze i pierwszy w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Wspaniały strzał środkowego pomocnika ustalił wynik meczu. Cracovia po zwycięstwie 4:2 nad Piastem Gliwice awansowała na 8 miejsce w tabeli ze stratą 6 punktów do lidera. Pasy po 9 kolejce przeskoczyły w tabeli lokalną rywalkę – Wisłę Kraków. Okazją do zdobycia kolejnych punktów już w przyszłą sobotę. Pasy podejmą Stal Mielec na własnym obiekcie.