fbpx
Na sygnale

Wracał do domu rowerem na podwójnym gazie. Teraz sięgnie głęboko do kieszeni

fot. Andrzej Rembowski z Pixabay

Nie umiał ustać na nogach, ale jechał na rowerze… albo chociaż próbował. Minionej nocy patrol straży miejskiej zauważył dziwnie zachowującego się rowerzystę. Podejrzenia wzbudziła styl jego jazdy, bo mężczyzna poruszał się zygzakiem. Szybko okazało się, co było przyczyną problemów z koordynacją. 

Strażnicy miejscy patrolujący ul. Górnickiego zauważyli mężczyznę, gdy ten próbował jechać na swoim rowerze. Miał problem z utrzymywaniem toru jazdy i szybko został zatrzymany. Już krótka rozmowa z mężczyzną, który nie mógł utrzymać się na nogach, ale miał również problemy z wysławianiem się, utwierdziła strażników w przekonaniu, że rowerzysta najprawdopodobniej próbował podróżować „na podwójnym gazie”. 

Szybkie badanie alkomatem przeprowadzone przez wezwanych na miejsce policjantów potwierdziło, że rowerzysta jest kompletnie pijany. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a policjanci przypominają o nowym, wyższym taryfikatorze mandatów i co ważniejsze odpowiedzialności za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Za pijacką podróż jednośladem zapłacimy bowiem 2,5 tys. złotych.