Nad Drwiną powstało nielegalne wysypisko śmieci. Na zdjęciach widać materiały budowlane, puszki po farbach i lakierach, setki worków z…? A to wszystko tuż przy rzece Drwina.
O nowym, niebezpiecznym odkryciu w XII Dzielnicy Bieżanów- Prokocim na osiedlu Złocień poinformował jeden z użytkowników platformy Facebook. W upublicznionych zdjęciach widać ogromną stertę śmieci na niezagospodarowanym terenie zieleni. Wysypisko znajduje się przy głównej drodze wjazdowej na osiedle, jednak „z samochodu nie widać skali zanieczyszczenia.„
–Śmieci pochodzą najprawdopodobniej z okolicznych zakładów – są tam zarówno skrzynki po warzywach (z targu na Rybitwach najpewniej), materiały budowlane, czy farby i lakiery- mówi Dawid Małecki, autor postu.
Działka, na której składowane są odpady znajduje się pomiędzy ul. Nad Drwiną a samą rzeką. Mieszkańców przeraża fakt, że wysypisko może mieć destrukcyjny wpływ na otoczenie. Przesiąknięcie ziemi niewiadomymi a nawet szkodliwymi substancjami może skazić glebę na wiele lat, a nawet dotrzeć do pobliskiej rzeki.
Zapytałam autora postu o więcej szczegółów. -Kiedyś na tym terenie znajdowały się budynki z blachy. Gdy je zlikwidowano, śmieci z miesiąca na miesiąc zaczęło przybywać. Obecnie znajduje się tam dół, do którego te śmieci są wrzucane, całość wysypiska ciągnie się na kilkaset metrów. Wczoraj zacząłem nagłaśniać tę sytuację. Sprawą zainteresował się też radny Łukasz Maślona, który obiecał zgłosić sprawę. Skala tego jest ogromna i przytłaczająca – kończy mój rozmówca.
Działka prywatna czy własność miasta?
–Udało mi się ustalić (za pomocą Geoprtalu Małopolska), że działka należy do miasta – mówi mi autor wpisu.
Rzecznik prasowy MPO Kraków- Piotr Odorczuk nie potwierdza tej informacji. Twierdzi, że działka jest prywatna.
Sprawa została zgłoszona przez Dawida M. do MPO przez formularz na stronie. Rzecznik Prasowy MPO Kraków potwierdza, że od wczoraj dostali kilka zgłoszeń odnośnie wysypiska. MPO przygląda się sprawie i jutro ma podać kolejne szczegóły i ustalenia.
Post Dawida Małeckiego
„Nad Drwiną na obszarze, na którym wytyczony ma być park w tzw. „Nowym Mieście” znajduje się nielegalne wysypisko odpadów. Nie są to jednak zwykłe odpady gospodarstwa domowego, a poprzemysłowe- od skrzynek po warzywach, przez materiały budowlane do otwartych lakierów. Stanowi to niebezpieczeństwo dla pobliskiej rzeki i gleby. Zastanawia mnie ile lat zajmie oczyszczenie tego terenu z zanieczyszczeń i jego rekultywacja przyrodnicza…”
