Osoba, która kilka dni temu przejęła profil galerii, pod zmienionym zdjęciem profilowym umieściła podpis „Pozdrawiam Dawid.” Do tej pory wpis zdobył blisko 2 tysiące reakcji i kilkaset komentarzy.
Śmiałe poczynania tajemniczego Dawida, który najwyraźniej dobrze się bawi popijając kawusię ze Starbucksa i zmieniając status związku, śledzą i komentują już nie tylko mieszkańcy Krakowa. Aktywność „pana hakera” przyciągnęła uwagę osób z całej Polski, które dzielą się z administratorami Bonarki sugestiami jak poradzić sobie z intruzem lub proponują zatrudnienie go na stałe jako konsultanta ds. mediów społecznościowych.
Pojawiają się również głosy, że to zaplanowana akcja marketingowa, a za imieniem Dawid ukrywają się Dawid Podsiadło lub Dawid Kwiatkowski i już wkrótce przekonamy się, który z Panów zostanie nową twarzą galerii.
Nasza redakcja uzbrojona w pączki, wybrała się dziś na przeszpiegi do krakowskiej galerii, jednak nie udało nam się spotkać Dawida. Żałuj Dawid, były zacne!
Niezależnie od tego, czy to rzeczywiście atak dowcipnisia, czy sprytny chwyt marketingowy nie da się ukryć, że akcja przysporzyła Bonarce ogromnych zasięgów i mnóstwa nowych obserwatorów, którzy z wypiekami na twarzy czekają na rozwój sytuacji. A wy na co stawiacie?
