fbpx
Na sygnale

Miesiąc więzienia i prace społeczne za grę z koronawirusem

Miesiąc więzienia, półtora roku prac społecznych i 10 tys. złotych wpłaconych na cele charytatywne – to wyrok dla piłkarza, który mimo zakażenia koronawirusem wziął udział w spotkaniu piłkarskim, za co trafił do aresztu. – Zdałem sobie sprawę ze swojej nieodpowiedzialności. Teraz przestrzegam wszelkich obostrzeń – mówił przed sądem Jan P.

Były już zawodnik Kmity Zabierzów wziął udział w spotkaniu Pucharu Polski i to mimo iż wiedział, że jest zakażony koronawirusem. Zdaniem sądu swoim zachowaniem miał narazić na utratę zdrowia lub życia wiele osób. Jan P. został skazany na miesiąc pozbawienia wolności oraz półtora roku prac społecznych w wymiarze 20 godzin tygodniowo. Dodatkowo mężczyzna będzie musiał wpłacić na konto Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej 10 tys. złotych.

Mężczyzna nie trafi jednak do więzienia, gdyż na poczet kary zaliczono mu miesiąc spędzony w areszcie, gdzie został umieszczony przez sąd po zatrzymaniu przez policję.