Prognoza synoptyków sprawdziła się w 100 procentach. Tak jak zapowiadali na południu Polski spadło od 7 do 20 cm śniegu.
Krakowskie MPO zapewniało, że jest w gotowości i że zima drogowców nie zaskoczy. Ok 22 – ej informowało na Twitterze, że wszystkie pługopiaskarki pracują, w tym 56 solarek. Zapewniało, że wszystkie główne ulice są przejezdne, miejscami występuje błoto pośniegowe.
Tymczasem wieczorem internauci pisali, że na ul. Zawiłej stali w korku 2 godz. Z Borku do Nowej Huty jedna wielka ślizgawica, zero pługów i piaskarek – pisała Monika.
2 godz. w korku- pisała Barbara, drogi nieprzejezdne i ani jednego pługa. Siedzą i oglądają mecze a ludzie siedzą w autach. Tragedia na drogach.
Dzisiaj kolejne opady, w górach może spaść do 20 cm. śniegu a w niższych partiach od 10 do 12 cm.
MPO na razie nie informuje czy pługów i piaskarek wyjedzie więcej na ulice Krakowa.
Meteorolodzy ostrzegają przed opadami śniegu i marznącymi opadami deszczu wydając alerty dla:
- małopolskiego, dla powiatów: nowosądeckiego, Nowego Sącza, gorlickiego, tarnowskiego, Tarnowa, dąbrowskiego, powiatu suskiego nowotarskiego i tatrzańskiego
- podkarpackiego
- lubelskiego
- śląskiego
- To oznacza, że na drogach może być ślisko.
- GB